Chwilę temu założyłem bloga pod naporem myśli, które towarzyszyły mi od dłuższego czasu. Odpaliłem papierosa, a w moich myślach pojawiły się pomysły na tytuł pierwszego wpisu na moim blogu, które od razu zacząłem negować. W mojej głowie pojawia się tysiące pomysłów dziennie, lecz nie specjalnie mam ochotę wybierać od razu któryś z nich. Każdy człowiek ma swoją własną filozofię nawet w czasach, gdy wszystko jest nam narzucane przez system i warunkowanie otoczenia w którym żyjemy.

Dopalam właśnie papierosa, który tli się w swoim własnym tempie. Chciałem napisać o nim coś więcej, jednak po próbach ułożenia zdań na jego temat uznałem je za nieadekwatne do nazwy tego bloga... Zdałem sobie sprawę, że jestem Pasjonatem Życia dopiero wczoraj, a te myśli były wywołane podczas rozmowy z moim znajomym, którego poznałem jeszcze gdy chodziłem do gimnazjum. Opowiedział mi, że świadomie wybrał życie na ulicy, dlatego że kiedyś miał ogromne problemy i odkąd wprowadził się do miasta stał się kozłem ofiarnym rówieśników, dlatego że mieszkał w wiosce w której były 3 domki na krzyż i nigdy wcześniej nie miał kontaktu z rówieśnikami. Pewnie w głowie masz obraz tego człowieka jako brudnego, smutnego i sponiewieranego przez los, lecz nic bardziej mylnego. Jest on człowiekiem, który wyciąga z każdego negatywnego doświadczenia WNIOSKI i przekuwa je na WIEDZĘ, innymi słowy mądrość życiową. Wybrał taki sposób życia, ponieważ chciał sprawdzić czy jest w stanie poradzić sobie mieszkając na totalnym pustostanie... Jest to człowiek szczęśliwy i bogaty wewnętrznie i życzę mu jak najlepiej.

Oddałem się myślom, a w ten sposób powstała powyższa notatka, lecz jeśli jesteś już tutaj to myślę, że interesuje Ciebie to kim jestem i dlaczego zdecydowałem się pisać. Robię to dlatego, że nie wyobrażam sobie w przyszłości pracować na kogoś i chcę pisać o tym na blogu i liczę, że wśród mnie pojawią się osoby, które myślą w podobny sposób i będziemy mogli się nawzajem edukować o najbliższej nam rzeczywistości. Będę poruszał tematy, których nie zauważa na co dzień szary człowiek żyjący w naszych polskich realiach, a także takie które dotyczą nas wszystkich bez rozdrabniania człowieka na grupy społeczne. Piszę, aby dać upust temu co siedzi mi w głowie i znaleźć właściwy nurt...

Mam do Ciebie prośbę, jeśli już tutaj jesteś i czytasz do tego momentu to zostaw chociażby motywacyjny uśmiech w komentarzu, link do swojego bloga, komentarz do wpisu lub napisz bym odstawił klawiaturę i usunął tego bloga. Będę konsekwentnie tworzył te wpisy, więc mam nadzieję że możesz zobaczyć już treści, które są nowsze i podoba ci się ogólny zamysł. Dzięki jeśli przeczytałeś do końca, życzę miłego wieczoru!

Polecam przy okazji ten kawałek, za 3 dni wybory w stanach:
https://www.youtube.com/watch?v=2frJ3e0hxPE

// Pasjonat Życia.