Siemanko Czytelniku!
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego ludzie w twoim otoczeniu osiągają sukcesy, a
Ty wciąż stoisz w miejscu? Czy miałeś tak, że chciałeś coś bardzo w życiu
zrobić, ale paraliżował Ciebie strach? Mnie przez długi czas paraliżowało
psychiczne odczucie, że brakuje mi wielu rzeczy i społeczeństwo będzie
wyszydzać moją osobę, więc wolałem zawsze pozostać gdzieś z tyłu. Czasami warto
mimo wszystko rozwijać swoje umiejętności i pokazać, że tak nie jest.
Nie miałem zbyt wielu pieniędzy,
więc rzadziej uczestniczyłem w imprezach na których pojawiały się „fejmy”.
Wolałem raczej spotykać się z wartościowymi ludźmi i z nimi rozmawiać o
pomysłach na przyszłość, niżeli sączyć kolejnego browara i podrywać kolejną
łatwą dziewczynę w wiadomym celu. Ten świat stał mi się bliski, kiedy zacząłem
grać pierwsze koncerty i skupiać wokół siebie zainteresowanie innych osób. Na
początku czułem się świetnie słysząc pozytywne opinie od pięknych dziewczyn w
klubach z którymi kiedyś mogłem co najwyżej się minąć.
Przyszedł taki czas, że
uświadomiłem sobie, że bardzo mnie to ograniczało, bo zamiast się rozwijać to
traciłem swój czas na pierdoły. Jednak dziś myślę, że gdyby nie czas, który
wtedy poświęcilem na koncerty i imprezy to dziś nie miałbym takiego zaplecza
wiedzy o tym co i jak robić w danym momencie. Granie koncertów to byl tylko
środek do przełamania samego siebie, bo jeśli choć raz staliście na scenie to
doskonale wiecie jaka to jest trema. Co jest absurdalne mam większą tremę,
kiedy piszę tekst na bloga albo nagrywam film na YT, niżeli koncertem dla
200-300 osób
Wiecie dlaczego? Moim malutkim
marzeniem było tworzenie na Youtube, jednak nigdy nie mialem pieniążków by
robić coś dobrego na co było stać moich rówieśników. Dzisiaj gdy
jestem już
starszy nie interesuje mnie zawartość portfela, ale siła przekazu który
tworzę. Mam bardzo dużo pomysłów rozpisanych na kartkach, piszę w Maju
maturę, a później wyjeżdżam nad morze... kupuję tam kamerę i będę robił
naprawdę
zajebiste produkcje. Człowieku, chcesz coś osiągnąć? To koncentruj się na działaniu i rób swoje!
Więc teraz jeśli chcesz to mnie
posłuchaj... nie przejmuj się tym, że nie masz tego co rówieśnicy, że jesteś
być może gruby, że mają ciebie za kozła ofiarnego, że nie rozumieją Ciebie
rodzice, że nie masz markowych ciuchów, że nie masz tego, tamtego, owego...
znajdź rozwiązanie na swoje problemy i pomyśl co możesz zrobić już DZIŚ, aby
JUTRO być o krok dalej. Take it easy!
No i jeszcze jedna rzecz – uśmiechnij się!
Ps. Jak nie masz co
porabiać to zapraszam na Youtube, tam znajdziesz o wiele więcej motywacji by
robić więcej każdego dnia i nie przejmować się tym, co myślą o tobie inni
ludzie. Peace! 5!
Pozdrawiam
Pasjonat Życia